sobota, 16 stycznia 2016

Prolog

Nazywam się Katniss Everdeen-Mellark.Mam 36 lat.Gdy byłam młodsza mój tata zmarł w wybuchu w kopalni. Moja mama wpadła wtedy w depresję,a ja musiałam wychować moją młodszą siostrę.Nadszedł wtedy bardzo trudny okres w moim życiu i nie mieliśmy co jeść i to właśnie wtedy uratował mnie Chłopiec z Chlebem. Jestem zwyciężczynią 74 i 75 Igrzysk Głodowych.Moim mentorem był Haymitch ,a  moją opiekunką była Effie.Podczas ,których zabiłam 5 trybutów. W tym czasie straciłam wiele przyjaciół Mags,Rue,Wiress. Wysadziłam arenę czym spowodowałam ,że Kapitol zabrał stamtąd Peetę i Johannę ,których torturowali.a ja razem z Finnickiem zostaliśmy wysłani do 13 Dystryktu,gdzie zostałam Kosogłosem-symbolem rebelii.Nagrywaliśmy propagity. Dowiedziałam się wtedy ,że po moim ruchu na arenie spuszczono bomby na 12 Dystrykt ,który został całkowicie zrujnowany.Odbiliśmy przetrzymywanych trybutów. Peeta mnie nienawidził. Uważał mnie za wroga i zmiecha. Brałam udział w rebelii w Drużynie 451 tzw."Drużynie Gwiazd". Byłam świadkiem śmierci Boggsa,Legg1,Legg2,Jackson,Finnicka,Castora,Holmsa i Mitchella. Moja siostra wybuchła na moich oczach. Wygraliśmy wojnę. Głosowałam za kontynuowaniem Igrzysk dla Kapitalończyków, Miałam zabić Snowa strzelając do niego z łuku ,lecz zabiłam Coin. Naszym prezydentem została Paylor.Igrzysk nie kontynuowano. 3 razy próbowałam popełnić samobójstwo ale zawsze ratował mnie Peeta. Zamieszkałam u niego pół roku po końcu rebelii. Dom stał pusty,ponieważ moja mama zamieszkała w 4-ce. Sprowadziłam tam Johannę i Annie,które zamieszkały tam "tymczasowo".  Ożeniłam się z Peetą. Byłam świadkową na ślubie Haymitcha i Effie , która później urodziłą córeczkę.Johanna po ślubie kupiła dom obok nas i urodziła córeczkę ,a Annie została tam na zawsze z czasem jej syn się wyprowadził. Z Gale'm nie utrzymuje kontaktu ,ponieważ wyprowadził się do 2-ki. Mam 2 wspaniałych dzieci ,które są już prawie dorosłe. Po rebelii pomagam Peecie prowadzić piekarnię i chodzę na polowania z Johanną. Cały czas ktoś czyha  na moje życie i mojej rodziny...






1 komentarz:

Jeśli przeczytałeś rozdział proszę o komentarz.Jest to mój pierwszy blog i jestem ciekawa co myślisz o tym co pisze i jak.Przyjmę za równo krytykę jak i pozytywne komentarze.
Victorie